1.Interes społeczny oraz na swój sposób interpretując dobro dziecka zamieniła zamiast, równe prawa o decydowaniu rodziców dostęp przez obojga rodziców (rezolucja 2079 (2015) Rady Europy w sprawie “Równość i wspólna odpowiedzialność rodzicielska: rola ojców“.) Powołuje się na konstytucje a jednocześnie przyznaje ,że dziecko jest zbyt małe by samo stanowiło co w tych okolicznościach powinno miec zastosowanie przez Kodeks Rodzinny .
Natomiast Art. 97 pkt. 2. cytuję z niego jedno zdanie
wybiórczo:” o jakimkolwiek wyjezdzie za
granice i wakacje decydują oboje rodzice”.( pominęła zdanie : Polska judykatura zaliczyła do kategorii spraw istotnych wyjazd
dziecka za granicę, zarówno na pobyt stały jak
i czasowy, a nawet w celu spędzenia wakacji.) Czyli decyzja ta należy do
rzeczy istotnych. Sąd może podejmowac decyzje zastępczo w szczególnych
przypadkach ale nie za rodzica , który ma pełne prawo opiekuncze . Koniec tego
art. Mówi czytaj zawsz punk.2.
Przytaczam w całości brzmienie : Z istoty władzy rodzicielskiej wynika zasada jej wspólnego, dwuosobowego wykonywania przez oboje rodziców. Zasadę te wyraża art. 97 § 2 polskiego kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej: KRO)
Tylko w sprawach dla dziecka mniej istotnych, każdy z rodziców
podejmuje decyzje samodzielnie, bez konieczności przeprowadzania konsultacji
i uzyskania akceptacji ze strony drugiego rodzica
Polska judykatura zaliczyła do kategorii spraw istotnych wyjazd dziecka za granicę, zarówno na pobyt stały jak i czasowy, a nawet w celu spędzenia wakacji.
W świetle art. 97 § 2 KRO jeden z rodziców może wywieźć dziecko za granicę bez zgody drugiego rodzica, tylko w sytuacji, gdy drugi rodzic:
a) został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem na podstawie postanowienia sądu polskiego (art. 111 KRO);
2 W jakich okolicznościach zgoda drugiego rodzica jest niezbędna dla wywiezienia dziecka do innego państwa?
Zgoda drugiego rodzica jest niezbędna we wszystkich przypadkach nie wymienionych w punkcie poprzednim. Chodzi tu o tego typu sytuacje, gdy rodzic ma pełnię władzy rodzicielskiej, alby gdy wprawdzie ograniczono mu te władzę ale nie pozbawiono go uprawnienia do decydowania o miejscu pobytu dziecka. Polska judykatura idzie pod tym względem jeszcze dalej. Jak bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 10.11.1971 r. w sprawie III CZP 69/71 rodzic uprawniony do przyjmowania dziecka w swoim miejscu zamieszkania powinien mieć możność współdecydowania o zmianie stałego pobytu dziecka, jeżeli zmiana ta uniemożliwiałaby mu faktycznie kontaktowanie się z dzieckiem. Pomimo zatem, iż sąd np. w sprawie rozwodowej nie przyznał drugiemu rodzicowi prawa do współdecydowania o miejscu zwykłego pobytu dziecka, to jednak w świetle tego orzeczenia ten drugi rodzić może dochodzić powrotu dziecka, gdyby nie mógł z powodów faktycznych realizować swych uprawnień w zakresie kontaktów z dzieckiem.
Trzeba być tego świadomym.